Budują biznes w branży kurierskiej, który podbija kraj!

03 sie 2021
artykuł sponsorowany

Pandemia koronawirusa uderzyła w wiele branż, znacznie obniżając przychody działających w nich firm. Jeśli chodzi o biznes w branży kurierskiej, to można stwierdzić, że nie tyle przechodzi on przez ten kryzys suchą stopą, ile nawet surfuje na jego grzbiecie.  Według raportu Last Mile Experts (LME) w 2020 roku wysłanych zostało 814 mln przesyłek, co stanowi wzrost o blisko 35 punktów procentowych w stosunku do roku 2019.

Prawdziwi liderzy branży kurierskiej potrafią przekuć ogólnie niekorzystne warunki w swój duży sukces. Przykładem jest broker kurierski epaka.pl, który rok 2020 zamknął z przychodem wynoszącym 70 mln złotych, a za dwa lata przewidywane jest podwojenie tego wyniku. Obecnie istnieje ponad 300 punktów nadań i odbioru epaka.pl, które działają na zasadzie franczyzy. Każdego tygodnia powstają kolejne.

Za naszym sukcesem stoją ludzie – zarówno etatowi pracownicy centrali, jak i wszyscy franczyzobiorcymówi Radosław Chornicki, wiceprezes epaka.pl.

Dlaczego akurat branża kurierska? Pamięta Pan początki epaka.pl?

Początki doskonale pamiętam, bo brałem w nich udział. Obecna firma zrodziła się z poprzedniej, która działała w branży e-commerce. Przejście do branży kurierskiej okazało się strzałem w dziesiątkę, bo ciągle idziemy do przodu, a możliwości dalszego rozwoju wydają się wręcz nieograniczone.

Czy firma rodzinna to duże wyzwanie? Jakie dostrzega Pan zagrożenia i szanse tej formy prowadzenia biznesu?

Nie wydaje mi się, żeby to było większe wyzwanie niż rozwijanie firmy opartej na tradycyjnym, czyli bardziej sformalizowanym modelu. W rodzinnej formie biznesu dostrzegam sporo plusów. Główną zaletą jest charakter wewnętrznej komunikacji, która jest bezpośrednia, otwarta, co z kolei pozwala na szybkie podejmowanie decyzji oraz reagowanie na zmiany rynkowe, które w czasach COVID-19 są bardzo dynamiczne. Bardzo istotne jest również zaangażowanie pracowników w realizację wizji i misji firmy, które w rodzinnym modelu jest znacznie większe. Dbamy o to, aby każdy pracownik czuł się częścią czegoś wspólnego, czegoś większego. Podobnie jest w przypadku franczyzobiorców – budujemy z nimi silne, długotrwałe relacje, takie, jakie panują w rodzinie.

Cieszy mnie fakt, że rośnie świadomość konsumentów dotycząca wartości, jakie niesie ze sobą rodzinny model biznesu. Klienci coraz częściej wybierają usługi czy produkty takich firm, co wzmacnia ich pozycję w polskiej gospodarce.

Czym wyróżnia się epaka.pl na tle innych firm kurierskich?

Przede wszystkim idealnymi proporcjami innowacyjności oraz uniwersalności. Jesteśmy firmą dla każdego – zarówno dla osoby, która chcę nadać jedną paczkę, jak i firmy, która regularnie chce wysyłać tysiące przesyłek w różnie miejsca. Działamy zarówno jako internetowa platforma wysyłkowa, jak i największa sieć punktów nadań i odbioru przesyłek – konsolidujemy usługi i stwarzamy łatwiejszy do nich dostęp

A co sprawia Panu największą przyjemność w prowadzeniu firmy?

Zdecydowanie możliwość podziwiania z pierwszego rzędu tego, jak firma się rozwija, jak ewoluuje. Niesie to ze sobą naprawdę wielką radość.

Gdyby mógł Pan wskazać najcenniejszą rzecz, jakiej nauczył się Pan podczas prowadzenia firmy, to co to by było?

Że niepowodzenie czy nawet porażka, to nic takiego, że nie można się jej bać czy wstydzić. Nie popełnia błędów tylko ten, kto nic nie robi.

Jak koronawirus wpłyną na Państwa firmę i całą branżę?

Nie jest tajemnicą, że branża KEP w trakcie pandemii odnotowała spory wzrost, a wszystko przez zwiększenie zapotrzebowania na przesyłki kurierskie – niemal cały świat zaczął funkcjonować zdalnie.

Wymogi bezpieczeństwa, strach o zdrowie i życie wymusiły na naszej branży wiele zmian – np. wdrożenie bezkontaktowych metod odbioru przesyłek. Zakasaliśmy rękawy i udźwignęliśmy ciężar odpowiedzialności za ciągłość łańcucha dostaw, co było ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.

Sukces epaka.pl to ludzie, czy bardziej technologia? A może sposób zarządzania?

Uważam, że za sukcesem epaka.pl stoją ludzie, zdecydowanie. Ale przecież technologia to też ludzie, bo oni ją tworzą, wdrażają, kontrolują. Równie oczywiste jest to, że bez ludzi nie byłoby zarządzania. Za naszym sukcesem stoją ludzie – zarówno etatowi pracownicy centrali, jak i wszyscy franczyzobiorcy.

Jeśli mówimy o ludziach, to jaki według Pana jest największy atut zespołu epaka.pl?

Zaangażowanie. Codziennie jestem pod wrażeniem pasji, trudu i oddania całego zespołu.

A jak sukces firmy wpływa na Pana życie prywatne? Ma Pan czas na urlop?

Bardzo mnie cieszy wszystko to, co dzieje się w firmie i z firmą. Rozwój epaka.pl pozytywnie wpływa zarówno na mnie, jak i moją rodzinę.

Co do urlopu, to dla mnie czas na odpoczynek, relaks, zmianę otoczenia jest bardzo ważny. Choć często dzieje się tak, że praca nie odpuszcza nawet podczas zaplanowanej od niej przerwy.

Jakie  plany na przyszłość?

W tej kwestii nie będę szczególnie oryginalny – dalszy rozwój, bo wiem, że możliwości są ogromne.

Jeśli miałby Pan teraz podziękować najważniejszym osobom, które stoją za Pana sukcesem, to komu?

Chciałbym podziękować wszystkim obecnym oraz byłym pracownikom za ich zaangażowanie, a franczyzobiorcom za zaufanie, jakim obdarzyli nas od samego początku współpracy.

A tak prywatnie dziękuję za wsparcie mojemu bratu Darkowi, rodzicom, siostrom, żonie Magdzie, bo jest ze mną tak długo, jak ja z epaka.pl.

Tagi:

Przeczytaj także

Opublikowane przez: Daria Kania-Baran
facebook