X
Branża konopna stała się popularną odpowiedzią na biznes. Dlatego coraz częściej na jej temat podejmuje się rozmowy. W Stanach Zjednoczonych zajmuje czwarte miejsce pod względem najszybciej rozwijających się branż. Można śmiało powiedzieć, że dla niektórych krajów to dodatkowa siła napędowa gospodarki.
Konopie przemysłowe są coraz częściej uprawiane przez polskich rolników. Tylko w ubiegłym roku ich zasięg zasiewów zwiększył się niemalże o 78 procent. Surowce, które są pozyskiwane z konopi wykorzystywane są najczęściej w przemyśle spożywczym, kosmetycznym, motoryzacyjnym a nawet budowlanym. Jedyną przeszkodą dla tej branży są niejasne przepisy prawne w Polsce. Zazwyczaj jest to spowodowane myleniem konopi indyjskich, które służą do produkcji marihuany z konopią włóknistą.
Polski rynek przetwórstwa konopi przemysłowych jest bardzo rozdrobniony i poza kilkoma większymi firmami, głównie z kapitałem zagranicznym, składa się z mikroprzedsiębiorstw, czyli z podmiotów zatrudniających do dziewięciu pracowników. Jego największy i najbardziej dochodowy segment to stosunkowo proste przetwórstwo związane z CBD i produkcja żywności z nasion konopi. Pozostałe branże są wciąż bardzo słabo rozwinięte, głównie ze względu na brak dostępu do lokalnie wytwarzanych surowców z konopi - czytamy w bankier.pl.
Pomimo, że w Polsce konopie stają się coraz bardziej popularne, to nadal jesteśmy głównie importerem tego surowca. Według bankier.pl w 2019 roku do Polski sprowadzono blisko 800 ton nasion konopi suszonych i roszowanych oraz 158 ton konopi niskoprzetworzonych. Większość z nich pochodziła z krajów europejskich, takich jak: Niemy, Litwa, Holandia. Importowaliśmy także z Ukrainy, Kazachstanu i Kanady.
W konopiach przyszłość biznesu?
Według raportu PMR na temat rozwoju rynku HoReCa (Hotel, Restaurant, Catering) napoje i żywność z dodatkiem konopi zostały umieszczone na pierwszych dwóch miejscach najbardziej wartych obserwowania trendów konsumenckich. AMR prognozuje z kolei, że w Europie latach 2019–2026 sprzedaż napojów i żywności konopnej będzie rosła w średnim tempie 24,8 proc. rocznie. W ślad za wzrostem obrotu produktami konsumenckimi wytworzonymi z konopi będzie się też rozwijał handel tymi wyrobami, które w coraz większym zakresie będą trafiać do sieci handlowych i drogerii - pisze bankier.pl.
Przyszłość tej branży ogranicza jednak niejasne prawo. Tak naprawdę tylko polskie regulacje związane z produkcją konopi utrudniają szerszy rozwój tej branży i doprowadzają do jeszcze większego wzrostu importu gotowych produktów. Portal bankier.pl wskazuje, że ewentualna liberalizacja i konkretyzacja prawa w tym zakresie przyczyniłaby się do jeszcze większego "boomu" inwestycyjnego - tak jak to obserwujemy w Ameryce.
***
Polecamy także:
Tworzą amerykański biznes nad Wisłą! Udowadniają, że na donatach da się zarobić!
