Być częścią globalnej marki - wywiad z SIXT Polska

11 lip 2021

SIXT Polska istnieje od 2002 roku i jestem bardzo dumny z tego, że mieliśmy swój udział w ukształtowaniu rynku najmu pojazdów w naszym kraju - wyjaśnia Łukasz Żurek, Prezes SIXT Polska. 

Gdyby miał Pan w kilku słowach wytłumaczyć czym jest SIXT osobom, które być może tej marki nie znają, to co Pan by powiedział?

Naszą domeną jest mobilność. Od ponad 100 lat świat podróżników, biznesmenów jest napędzany przez SIXT, który towarzyszy im w drodze do realizacji celów. Specjalizujemy się w długo - i krótkoterminowym wynajmie pojazdów, poprzez sieć ponad 4 000 lokalizacji rozsianych po wszystkich strefach czasowych, kontynentach w 142 krajach na świecie.

Jesteśmy marką z historią, bogatą o niezliczone wspomnienia i doświadczenia naszych klientów z podróży, w których im towarzyszymy, oferując najlepsze rozwiązania skrojone na miarę ich potrzeb. Można wręcz powiedzieć, że już ponad 100 lat temu tworzyliśmy podwaliny pod wiodącą dziś teorię gospodarki subskrypcyjnej. Pomagamy naszym klientom cieszyć się drogą, usuwając z niej ograniczenia wynikające z własności – własność to przecież obowiązki, koszty i czas. Tym zajmujemy się my, by klienci mogli realizować swoje cele oraz marzenia.

SIXT Polska istnieje od 2002 roku i jestem bardzo dumny z tego, że mieliśmy swój udział w ukształtowaniu rynku najmu pojazdów w naszym kraju. Jako jedyna globalna wypożyczalnia udostępniamy np. usługę dostępu do aut w formie abonamentu. Byliśmy także pionierem, jeżeli chodzi o ofertę wynajmu pojazdów klasy premium oraz luksusowej w ramach naszej autorskiej usługi limousine service.

Jesteśmy także obecni w życiu lokalnych społeczności, angażując się jako firma w różnorodne działania charytatywne – od lat pomagamy m.in. dzieciom z warszawskich domów dziecka w organizacji wyjazdów wakacyjnych. Wspieramy również polski świat sportu. Jako partner ds. mobilności wspieraliśmy m.in. Polski Związek Narciarski, Polski Związek Łyżwiarstwa Figurowego, czy zespół kolarski CCC Team. Widzimy jednak jak pandemia wpłynęła na nas samych, ale też szerszą rzeczywistość, dlatego w tym roku stworzyliśmy własną inicjatywę, SIXT Business League, w ramach której łączymy świat sportowego kolarstwa, biznes oraz sektor NGO, by wspólnie tworzyć rozwiązania przyszłości.

I to właśnie dlatego dołączył Pan do SIXT?

Przez całe swoje życie zawodowe byłem związany z szeroko rozumianymi usługami finansowymi, motoryzacją oraz mobilnością. Do SIXT Polska przyciągnęła mnie historia i dziedzictwo marki. Jest bardzo niewiele firm na świecie, które działają od ponad wieku, a jednocześnie… wciąż są innowacyjne. Każdego roku opracowujemy i testujemy setki nowych rozwiązań, które są tworzone na całym świecie, również w Polsce. Dzięki temu możemy skutecznie ewoluować i elastycznie odpowiadać na nieustannie zmieniające się potrzeby klientów.

Czym jako franczyzobiorca zajmuje się SIXT Polska?

Sednem działalności SIXT jest wynajem samochodów. Jako wyłączny przedstawiciel marki na Polskę, odpowiadamy za należytą realizację wszystkich elementów, które składają się na ten proces. Poczynając od negocjacji z producentami pojazdów i dealerami, przez uczestnictwo w wyznaczaniu polityki cenowej czy zatrudnienia, to także do nas należy wybór, przygotowanie i utrzymanie wszystkich punktów sprzedaży naszych usług, przygotowania czy serwisu pojazdów, logistyki etc. Po prostu mamy dostarczyć naszym klientom mobilność w każdym oczekiwanym przez nich wymiarze. A możliwości jest sporo, bo mamy rozwiązania od przejazdu limuzyną z kierowcą, poprzez wynajem na jeden dzień, po zarządzanie flotą pojazdów.

Jesteście Państwo częścią globalnej marki. Jak wygląda współpraca z zagranicznym franczyzodawcą?

Charakterystyką pracy z SIXT jest duży poziom zaufania pomiędzy franczyzodawcą a franczyzobiorcą, jesteśmy równorzędnymi partnerami. Podstawą metodyki naszej pracy jest know-how powstałe na fundamencie ponad 100-lat doświadczenia, ale jednocześnie mamy duży poziom swobody, by w porozumieniu z centralą marki wprowadzać nasze własne rozwiązania czy proponować zmiany na skalę globalną. Z mojego doświadczenia jest to ogromna wartość SIXT jako marki – umiejętność słuchania swoich partnerów i przekuwania tych informacji zwrotnych w realne działania. Tak jak każda firma, w SIXT mamy swoje cele, nad realizacją których pracujemy przez cały rok.

W przypadku międzynarodowej marki, najistotniejsza różnica polega na tym, że konsultujemy nasze plany z zagranicznymi partnerami, zanim przystąpimy do ich realizacji. Jednak na etapie „codzienności”, ta różnica nie jest już tak odczuwalna. Z drugiej strony, dzięki międzynarodowemu zasięgowi działania SIXT, możemy efektywnie opracowywać odpowiedzi na ew. wyzwania – prawdopodobieństwo, że ktoś na świecie znalazł się już kiedyś w podobnej sytuacji, jest ogromne. Dzięki temu mamy niemal natychmiastowy dostęp do sprawdzonych rozwiązań. Sądzę, że współpracę z międzynarodowym franczyzodawcą można porównać do dostępu do przepastnej biblioteki wiedzy biznesowej.

Łukaszem Żurkiem z SIXT

A ostatnie miesiące potwierdziły, że bycie częścią globalnego brandu jest korzystne dla samego franczyzobiorcy?Pandemia zaskoczyła przedsiębiorców. Zatem na pewno nie zawsze było kolorowo. Jakimi pandemicznymi doświadczeniami może się Pan podzielić? Jakie wyzwania covid postawił przed takimi markami franczyzowymi jak SIXT?

Ostatnie miesiące były jak przejazd kolejką górską dla każdego biznesu, niezależnie od sektora, w którym działa lub tego, czy rozwija się jako franczyza, czy niezależny podmiot. W SIXT Polska naszym najważniejszym celem przez cały okres pandemii, która, pamiętajmy, jeszcze jest daleka od zakończenia, było utrzymanie ciągłości naszych operacji i przygotowanie się do mocnego startu po zniesieniu najdotkliwszych ograniczeń sanitarnych z punktu widzenia rynku mobilności. Przekładając to na konkretne działania chroniliśmy nasz najcenniejszy zasób, czyli ludzi. Nie oszukujmy się to nie parkingi pełne aut tworzą markę, ale zespół współpracujących ze sobą specjalistów, którzy sprawiają ze auta trafiają dla klientów. Dziś z ogromną satysfakcja mogę powiedzieć, że wracamy do biur w komplecie.

Bardzo dobrze wiem, jak trudnym okresem była pandemia dla każdego pracownika niezależnie od piastowanej przez niego funkcji. Wiele negatywnych zjawisk skumulowało się w niemalże jednym momencie, co dla wielu było przytłaczającym doświadczeniem. W naszej branży dzień w którym zamarł ruch lotniczy, a granice niemal się zamknęły był naprawdę brzemienny w skutki, a dla mnie jako Prezesa prawdziwą „próbą ogniową”. Biznesowo bardzo cenne było wsparcie, jakie zapewnili mi wówczas, często w sposób nieuświadomiony, koledzy z innych krajów, gdy wymienialiśmy się pomysłami i wzajemnie inspirowaliśmy się do działań w zupełnie nowej rzeczywistości.

Czy te wszelkie zmagania mogą się okazać pomocne również w przyszłości?

Pandemia była i jest cały czas niestety ogromnym wyzwaniem, jednak sądzę, że to wspólne doświadczenie sprawi, że w przyszłości będziemy lepsi, pod każdym względem. Jeśli chodzi o zarządzanie firmą pokazał, że firma to żywy organizm. Użyje wiec przenośni - największe szanse na przetrwanie mają zdrowe jednostki – trzeba wiec dbać o kondycje, nie tworzyć ciężkich struktur, zachowywać mobilność. A wszystko po to aby szybko adaptować się do zmian. Bo to chyba najważniejsza lekcja z pandemii – nic nie jest pewne ani dane raz na zawsze. Wiem że mogło to zabrzmieć nieco pesymistycznie, ale drugiej strony trzeba pamiętać ze zmiany zwykle są motorem postępu. Efektem takiego myślenia jest nasza autorska, lokalna inicjatywa SIXT Business League. To projekt, który łączy świat biznesu, sportu oraz sektora pozarządowego. Wspólnie dyskutujemy, jak mądrze wesprzeć najbardziej narażonych na skutki pandemii, czyli dzieci i młodzież, a także obmyślamy nowe ścieżki dla rozwoju – a przy okazji, integrujemy się poprzez emocje w ramach wspólnych startów kolarskich.

Dziękuję za rozmowę!

Tagi:

Przeczytaj także

Opublikowane przez: Daria Kania-Baran
facebook