Nie każdy jest materiałem na świetnego marketingowca, kierowcę, handlowca. Nie każdy nadaję się także na szefa. Czy franczyza jest dla każdego? Oto kilka pytań, które warto sobie zadać!
Co lubię robić w pracy i co lubię robić jak wracam do domu? Rzeczywiście, jednym z najważniejszych czynników, które mogą wpłynąć na ewentualny sukces lub porażkę Twojego biznesu, jest poziom zadowolenia z tego co robisz.
To pytanie ma być podpowiedzią co do wyboru biznesu. Jedna branża wymaga ciągłego kontaktu z ludźmi, inna mniej. Inwestycja w potężny biznes będzie wymagać zdecydowanie więcej komunikatywności, niż lokalny sklep.
Szefem na dobre i na złe. Szefem, który umie powiedzieć te dobre słowa, jak i umie potrafić wyciągnąć konsekwencje. Musisz być świadomy, że zarządzanie innymi to także wielki ciężar.
To trochę wiąże się z pytaniem o "bycie szefem". Nawet w małym biznesie przyjdzie taki czas, że będziesz musiał delegować obowiązki innym ludziom. Sam nie jesteś w stanie zrobić wszystkiego. Będąc franczyzobiorcą restauracji, zapewne zatrudnisz kucharza, kelnera, księgową czy menagera lokalu.
Nie każdy nadaję się na franczyzobiorcę, ponieważ nie każdy jest w stanie działać w określonych ramach. Oczywiście istnieją systemy franczyzowe, które dają pewną elastyczność swoim partnerom. Niemniej, we franczyzie biznes prowadzi się zgodnie z wytycznymi i w oparciu o umowę franczyzy.
To kolejne pytanie, które należy sobie zadać przed podjęciem każdej biznesowej decyzji.
Chyba każdy zna powiedzenie, że "szef przychodzi do pracy pierwszy i wychodzi ostatni". Własny biznes to swoboda, ale i obowiązek. Może się zdarzyć, że w sklepie, którego jesteś właścicielem, musisz zastąpić swojego pracownika, przebywającego na L4. Będąc restauratorem, wziąć w auto i zająć się dowozem zamówień na drugi koniec miasta.