Eurocash a nieuzasadnione opłaty

06 paź 2020
źródło: dlahandlu.pl

Kilka miesięcy temu, prezes UOKiK - Tomasz Chróstny rozpoczął sprawdzanie praktyk Eurocash wobec dostawców produktów rolnych i spożywczych. Główne zarzuty dotyczą nieuzasadnionych dodatkowych kwot, które spółka pobierała od dostawców produktów rolnych i spożywczych. Opłaty w większości przypadków uznano za nieuzasadnione.

- Spółka Eurocash, pomimo naszego wezwania, nie przedstawiła żadnych rozliczeń i raportów dotyczących realizacji szeregu usług, za które pobierała pieniądze. Co więcej, część z nich może w ogóle nie być wykonywana. Dotyczy to np. organizowania przez Eurocash szkoleń dla sklepów - mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny (źródło: dlahandlu.pl).

Jak się okazuje Eurocash jako właściciel największej w Polsce sieci hurtowni i operator sklepów takich jak: ABC, Delikatesy Centrum, Lewiatan, Gama czy Groszek zawierał umowy z dostawcami, w których zobowiązywał ich do opłacania dodatkowych opłat. Według UOKiK te opłaty były niezasadne. Dodatkowo w innych zakwestionowanych przypadkach, spółka nie przedstawiła dostawcom żadnych informacji o kosztach usług zawartych w umowie. Co oznaczało, że kontrahenci nie wiedzieli, za które usługi muszą płacić. Jednym z takich zapisów była usługa edukowania franczyzobiorców o produktach z oferty dostawcy.

Dodatkowo ustalono, że część odpłatnych działań i tak byłaby realizowana przez Eurocash ze względu na interes gospodarczy tego przedsiębiorcy. Tak jest m.in. ze sprawowaniem nadzoru nad zamówieniami przez sklepy wchodzące w skład danej sieci handlowej.

- Jeden z głównych celów ustawy o przewadze kontraktowej to walka z opłatami półkowymi, czyli nieuzasadnionymi opłatami pobieranymi od dostawców przez sieci handlowe. Mamy podejrzenie, że tak właśnie jest w przypadku Eurocash. Wiele usług może być tylko pozornie świadczona na korzyść dostawców, a ich prawdziwym celem jest obniżenie wynagrodzenia kontrahentów. To niedopuszczalne działanie, dlatego wszcząłem postępowanie przeciwko spółce. Za nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej grozi jej kara do 3 proc. rocznego obrotu – mówi Tomasz Chróstny (źródło: dlahandlu.pl).

***

Polecamy także:

"Szukamy osób, które nie boją się ubrudzić sobie rąk" - rozmowa z Pawłem Aksamitem, prezesem Stava

 

Tagi:

Opublikowane przez: Daria Kania-Baran
facebook