Sieć LodyBonano dokonała podsumowania sezonu, z którego wynika, że u przeważającej większości franczyzobiorców obroty były zadowalające - mimo pandemii. Pomimo tego, że pierwsze prognozy wskazywały, że 2020 rok może być spadkowy. Sieć pracuje także nad nowym, franczyzowym konceptem.
Według informacji prasowych LodyBonano w 2020 roku odnotowały obroty przypominające te z przed 2020 roku. W niektórych odnotowano nawet zysk od 15 do 50%. Niewielki procent franczyzobiorców odczuło skutki pandemii. Dlatego sieć podsumowuje ten sezon jako udany i zadowalający.
– Już wczesną wiosną wdrożyliśmy rozwiązania dla naszych franczyzobiorców, które miały ułatwić im wejście w ten nowy, i jak się spodziewaliśmy, niezwykle trudny sezon. Przekonywaliśmy ich, że nie warto podejmować pochopnych decyzji o zamknięciu biznesu, ponieważ sytuacja zmienia się z dnia na dzień. W efekcie jedynie pojedyncze osoby zdecydowały się na ten krok. Gdy tylko odmrożono nasz sektor gospodarki, machina franczyzowa ponownie ruszyła, powstało nawet 15 nowych lodziarni, m.in. w Lisewie, Morągu, Orzechowie czy Gorlicach – mówi Sylwia Ramotowska, przedstawicielka sieci.
Sieć w sezonie 2021 chce wyjść z kolejną propozycją franczyzowego biznesu.
Oczywiście nie wiemy, co przyniosą nam przyszłe wakacje, ale jesteśmy optymistami. Pracujemy właśnie nad projektem nowego konceptu, który jeszcze lepiej odpowie na potrzeby zarówno franczyzobiorców, jak i klientów. Mamy nadzieję, że atrakcyjna formuła, jaka zadebiutuje wiosną 2021, a także doświadczenia z czasów kryzysu, przekonają przedsiębiorców, że warto zainwestować w naszą franczyzę – podsumowuje Sylwia Ramotowska.
***
Polecamy także:
Biznes na czterech kołach pod galerią handlową!