Know-how w biznesie opartym na franczyzie – część 3

01 lip 2020
artykuł ekspercki

Kontynuujemy temat know-how w biznesie opartym o model franczyzy.

W pierwszym artykule (link) omówiliśmy czym jest i jakie ma znaczenie know-how we franczyzie. Wiemy już, że know-how trzeba spisać i przedstawić w formie udokumentowanej. Wiemy też, że przed podjęciem decyzji o wyborze konkretnego dostawcy sieci warto zweryfikować, czy oferowana przez niego recepta na sukces wzbudza nasze zaufanie i czy jesteśmy do niej przekonani. Ustaliliśmy, że w tym celu, przed zapoznaniem się z know-how i warunkami biznesowymi potencjalnej przyszłej współpracy, strony podpisują umowę NDA, która należycie zabezpieczy ich interesy w związku z prowadzonymi negocjacjami.

Drugi artykuł (link ) poświęcony był udzieleniu licencji na know-how w umowie franczyzy. Wyjaśniliśmy, na co należy zwrócić szczególną uwagę rozpisując prawa i obowiązki stron takiej licencji oraz o czym szczególnie warto pamiętać przy licencjonowaniu know-how.

Dzisiejszy materiał poświęcimy w całości jednemu wątkowi – odpowiedzialności za wady know-how na przykładzie umowie franczyzy. Wiemy bowiem, że takie sytuacje zdarzają się wielokrotnie, choć nie zawsze strony mają wystarczającą wiedzę, aby poradzić sobie z nimi i wyjść z nich obronną ręką.

1.Know-how jako towar i przedmiot obrotu

Należy zacząć od stwierdzenia, że know-how posiada wartość majątkową. Sam fakt, że know-how staje się przedmiotem umów i obrotu, a więc de facto przedmiotem wymiany, stanowi tego dodatkowe potwierdzenie. Wiedza i doświadczenie, które kryją się za know-how powodują bowiem, że staje się on swego rodzaju towarem. Szczególnie, że za udzielenie możliwości korzystania z tej wiedzy i doświadczenia innym osobom dostawca know-how pobiera niemałe wynagrodzenie.

Co się jednak stanie, gdy korzyści oczekiwane z korzystania z know-how na potrzeby naszego przedsiębiorstwa nie zostaną osiągnięte? Albo gdy z innych powodów coś, kolokwialnie mówiąc, pójdzie nie tak i pojawią się innego rodzaju problemy z przekazanym nam know-how? Jaka odpowiedzialność może wchodzić w grę po stronie dostawcy know-how przy umowie franczyzy? I jak może zachować się odbiorca?

2. Know-how może mieć wady prawne

Niemal wszyscy spotkaliśmy się z pojęciem wady fizycznej rzeczy sprzedanej. Szczególnie przy sprzedaży konsumenckiej. Generalnie wady fizyczne to sytuacje, gdy rzecz sprzedana jest niezgodna z umową – bo przykładowo została wydana w stanie niezupełnym albo nie ma właściwości, które powinna była mieć albo nie nadaje się do umówionego celu.

Mniej spopularyzowana jest natomiast wiedza na temat wad prawnych. Tymczasem rzeczy mogą mieć zarówno wady fizyczne, jak i wady prawne. Nasz ustawodawca wskazuje, że do wad prawnych zaliczamy sytuacje, kiedy rzecz sprzedana stanowi własność osoby trzeciej albo jeżeli jest obciążona prawem osoby trzeciej, a także jeżeli ograniczenie w korzystaniu lub rozporządzaniu rzeczą wynika z decyzji lub orzeczenia właściwego organu.

Wprawdzie know-how nie jest rzeczą, lecz prawem – jednak bardzo podobnie sytuacja przedstawia się z wadami za prawa. W przypadku wadliwości know-how wchodzą zatem w grę tzw. wady prawne, a dodatkową formą wady prawnej jest także nieistnienie prawa.

Poniżej omówimy kilka przykładów, które można uznać za wady prawne know-how.

3. Dostawca nie był uprawniony do rozporządzania know-how

W jakiej sytuacji może się zdarzyć, że dostawca nie był uprawniony do rozporządzania know-how? W różnych, a do tego wcale nierzadko.

Będzie tak na przykład wówczas, gdy dostawca uzyskał know-how w sposób bezprawny. Mogłoby tak być na przykład w sytuacji, gdyby wynajęta osoba-słup skopiowała rozwiązania innego dostawcy systemu opartego o franczyzę, do których uzyskała dostęp pozorując rozmowy o zainteresowaniu przystąpieniem do tej sieci. Pomimo podpisania obowiązku zachowania poufności i zobowiązania do wykorzystania otrzymanych informacji jedynie w celu negocjacji umowy franczyzy niesolidny pseudo-kontrahent przekazuje tak pozyskane informacje konkurencji. No i już mamy bezprawne pozyskanie cudzego know-how. Niestety znamy takie przypadki w naszej praktyce.

Inna sytuacja, kiedy dostawca nie jest uprawniony do rozporządzania know-how, to przypadek, gdy jakaś część informacji składających się na know-how wchodzi w zakres cudzego prawa wyłącznego. Na przykład jako wynalazek chroniony patentem udzielonym na rzecz osoby trzeciej albo jako program komputerowy będący przedmiotem prawa autorskiego osoby trzeciej.

4. Know-how zawiera błędne informacje

Jak wiemy, know-how to recepta na sukces. Co jednak, jeśli zawiera błędną formułę? Kiedy ma niepełne informacje albo kiedy spisana jest w sposób, który z innych względów uniemożliwia jej odtworzenie?

Zdecydowanie receptura w takiej sytuacji nie zadziała. To nie na taką formułę umawiały się strony. Świadczenie dostawcy nie ma sensu, a już na pewno nie wnosi wartości w biznes odbiorcy.

5. Informacje zawarte w know-how okazały się być powszechnie znane

Jednym z fundamentów know-how jest to, aby były to informacje niejawne, a wręcz poufne.

Okoliczność, że dany zestaw informacji jest powszechnie dostępny dla uczestników obrotu powoduje więc, że w zasadzie nie mamy do czynienia z know-how. Skoro nie ma know-how, to nie można go licencjonować ani pobierać z tego tytułu opłat licencyjnych.

Konsekwencją powszechnej jawności takich informacji jest zatem to, że nie istnieje prawo, które było przedmiotem umowy. Jest to dość kłopotliwa sytuacja, która w praktyce może powodować daleko idące konsekwencje. Kolejny więc raz mamy do czynienia z niewłaściwym wykonaniem umowy i z wadliwością know-how.

6. Jakie roszczenia przysługują na wypadek wadliwości know-how?

Co może zrobić franczyzobiorca w takiej sytuacji? Możliwości jest wiele i jak każdy szanujący się prawnik odpowiem „to zależy”.

Z jednej strony zależy to od rodzaju danej wadliwości. Czyli od tego, z jakiego rodzaju wadą know-how mamy do czynienia.

Z drugiej strony niebagatelne znaczenie mają postanowienia danej umowy, która łączy strony. Przykładowo, ważne jest, czy rzeczywiście mamy do czynienia z licencjonowaniem know-how, czy może w jakiś inny sposób określony został przedmiot umowy w tym zakresie. Kolejna sprawa, to oświadczenia i zapewnienia składane przez strony w umowie. Sytuacja franczyzobiorcy będzie bowiem znacznie lepsza, jeśli uprzednio uzyskał w umowie zapewnienia franczyzodawcy w zakresie przydatności know-how do osiągnięcia parametrów i wyników oczekiwanych przez strony.

Samych roszczeń, które można podnieść również jest kilka i można dokonać wyboru, w zależności od okoliczności konkretnej sprawy i celów, które stawiamy sobie do osiągnięcia.

Czasami wystarczające może być zgłoszenie żądania dostarczenia rozwiązań zgodnych z prawem w miejsce wadliwych lub zgłoszenie żądania obniżenia opłaty licencyjnej.

W niektórych sytuacjach rozważyć można wyznaczenie dostawcy wadliwego know-how terminu do usunięcia wad w zakreślonym terminie z zastrzeżeniem, że po jego bezskutecznym upływie poszkodowany złoży oświadczenie o odstąpieniu od umowy i poszuka innych, bardziej rzetelnych organizatorów sieci.

W zasadzie w każdej sytuacji nienależytego wykonania umowy rozważyć warto jeszcze roszczenie o zapłatę odszkodowania za poniesioną szkodę. Teoretycznie w grę wchodzi tzw. pełny obowiązek odszkodowawczy – czyli naprawienie szkody obejmuje zarówno straty, które poszkodowany poniósł, jak i korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (tzw. utracone korzyści).

Tak naprawdę nie ma jednej odpowiedzi ani jednego rozwiązania, które byłoby remedium na każdą kłopotliwą sytuację. Dlatego w przypadku jakichkolwiek wątpliwości, przed podjęciem jakichkolwiek pochopnych działań warto zebrać jak najwięcej informacji. Warto sprawdzić postanowienia zawartej umowy, dokładnie przeanalizować sprawę i skonsultować zaistniałą sytuację z doświadczonym prawnikiem. Być może obejdzie się bez zbędnego napięcia i pozwów, a stronom uda się wynegocjować kompromis, który da poczucie wygranej dla obu stron.

autor tekstu:

EWA KRZEMIEŃ

Adwokat. Właścicielka Kancelarii Adwokackiej EK–Legal.
Ewa Krzemień posiada niemal 20-letnie doświadczenie w doradztwie prawnym dla biznesu. Jest ekspertem w prawie własności intelektualnej, szczególnie w prawie autorskim, znakach towarowych, zwalczaniu nieuczciwej konkurencji oraz prawie gier video. Zajmuje się też komercjalizacją własności intelektualnej, w wielu branżach, w tym doradztwem prawnym na rynku franczyzy.
Zapewnia przedsiębiorcom nie tylko bieżącą obsługę prawną, lecz również reprezentację podczas negocjacji oraz w transakcjach inwestycyjnych, przy dochodzeniu roszczeń i w sporach. Na co dzień wspiera klientów w obszarze prawa cywilnego, gospodarczego, autorskiego, nieuczciwej konkurencji oraz karnego gospodarczego.

 

 

 

 

***

Polecamy także:

Adam Dębowski o biznesie i silnej marce specjalnie dla Franczyza INFO

Adam Dębowski o biznesie i silnej marce specjalnie dla Franczyza INFO

Tagi:

Opublikowane przez: Daria Kania-Baran
facebook