Sklepy w galeriach handlowych otwarte. Gastronomia i fitness czeka

28 sty 2021
foto: Unsplash

Dzisiaj, tj. 28 stycznia br. miała miejsce konferencja dotycząca zmian obostrzeń wprowadzonych w wyniku pandemii koronawirusa. Przypomnijmy, że wprowadzone wcześniej restrykcje miały obowiązywać do 31 stycznia br. Dlatego cały biznes z niecierpliwością czekał na decyzję.

Przypuszczenia medialne okazały się prawdą. Galerie handlowe od 1 lutego br. będą otwarte. Zniesione zostaną także godziny dla seniora. Pozostałe branże takie jak gastronomia, fitness czy turystyka nadal pozostają zamknięte. Obostrzenia dla tych sektorów zostały wydłużone do 14 lutego. Restauracje w galeriach handlowych mogą działać jedynie w formie dowozów lub na wynos.  A słynny hasztag #otwieraMY, nie zmienił decyzji rządzących. Co więcej, nieoficjalnie mówi się, że lockdown dla gastronomii może potrwać nawet do maja. Taką informację przekazał Paweł Borys - szef PFR podczas rozmowy dla RMF FM. Powodem wydłużonego lockdownu dla gastronomii miałyby być szczepienia. – (...) Mamy program szczepień, wydaje się, że takim punktem zwrotnym w czasie tej pandemii z perspektywy tych firm może być maj, bo wydaje się, że do maja mamy szansę zaszczepić wszystkich seniorów, a są to osoby najbardziej narażone na zakażenie i wtedy zniknie ten podstawowy powód do tego, żeby zamykać firmy, starając się obniżyć poziom śmiertelności - mówił Borys. Na dzisiejszej konferencji prasowej, Minister Zdrowia zapytany o zniesienie obostrzeń dla gastro, nie podjął się jednak wskazania żadnej konkretnej daty.

Sfinks i Gatta blisko bankructwa

O Gattcie było dość głośno. Sieć placówek tej marki, która prowadzi sklepy również we franczyzie, popadła w finansowe tarapaty. Wobec niej trwa postępowanie sanacyjne. Do grupy zmierzających w stronę bankructwa powoli zaczyna się zaliczać giganta gastronomii - Sfinksa (podaje Newsweek). W mediach pojawiło się dość głośno, że firma tonie w długach a straty giganta są kilkakrotnie większe od jego wartości rynkowej. Nic dziwnego, skoro większość restauracji Sphinx znajduje się w galeriach handlowych. Dodajmy, że Sfinks działa na rynku od 25 lat i jest liderem w segmencie  casual dining.

Branże walczą

Wiele firm, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami rozpocznie "nielegalne" otwieranie swoich biznesów 1 lutego br. Na swoich social mediach sprzeciw wobec obostrzeniom wyrażają również niektóre sieci franczyzowych restauracji. Otwarcie deklaruje także część branży fitness. Bojkotował również w tej sprawie Zarząd ZPPHiU, który 20 stycznia w swoim komunikacie napisał:

- Otwarcie naszych sklepów traktujemy jako naturalną konsekwencję dotychczasowych deklaracji rządu, dotyczących terminu poluzowania obostrzeń w handlu. Oczekujemy, że rząd w sposób odpowiedzialny potwierdzi swoje zapowiedzi i stworzy nam warunki, byśmy otworzyli sklepy 1 lutego i zaczęli realnie odrabiać ubiegłoroczne i tegoroczne straty. Z naszej strony wszystkie warunki niezbędne do bezpiecznego otwarcia sklepów na terenie centrów handlowych zostały spełnione (...) Czekamy na potwierdzenie  otwarcia naszych sklepów 1 lutego i na to jesteśmy operacyjnie przygotowani. Bierzemy  sprawy w swoje ręce i zaczynamy pracować, żeby odrabiać straty po walce z wirusem i ratować setki tysięcy miejsc pracy. Mamy nadzieję, że data 1 lutego będzie przełomowa i zapisze się jako moment zwrotny w zmaganiach naszego sektora z pandemią.

Dodajmy, że wiele firm działających w branży handlowej nie mogło otrzymywać wsparcia rządu z uwagi na nieodpowiednie PKD. O sprawie poszkodowanych franczyzobiorców można przeczytać TUTAJ.

***

Przeczytaj także:

Wyspy w galeriach handlowych zamknięte, czyli kolejny paradoks obostrzeń

Wyspy w galeriach handlowych zamknięte, czyli kolejny paradoks obostrzeń

Tagi:

Opublikowane przez: Daria Kania-Baran
facebook