Starbucks to zdecydowanie największa na świecie sieć kawiarni, której główna siedziba zlokalizowana jest w Seattle. Firma o swojej decyzji poinformowała w poniedziałek, jednoznacznie podkreślając, że jest to reakcja sieci na rosyjską inwazję na Ukrainę.
Kierownictwo firmy, mimo zamknięcia lokali, zadeklarowało, że przez najbliższe sześć miesięcy będzie w dalszym ciągu płacić pensje 2 tysiącom zatrudnionym rosyjskim pracownikom. Ponadto Starbucks zamierza pomóc wszystkim swoim pracownikom w znalezieniu nowego miejsca zatrudnienia, co jest kolejnym ukłonem sieci w kierunku ludzi.
Nic dziwnego, że Starbucks podjął decyzję o odejściu z Rosji. Wielu konsumentów, jak i inwestorów od dłuższego czasu naciska na zachodnie firmy, aby te zerwały kontakt z narodem rosyjskim. Likwidacja umów licencyjnych jednak chwilę trwa, dlatego też niektóre informacje spływają do nas stopniowo.
Tym samym sieć kawiarni dołączyła do innych firm, które całkowicie wycofały się z Rosji - takich jak McDonald's, Exxon Mobil czy British American Tobacco.
Zobacz także: 6000 franczyzobiorców prowadzi sklepy Żabka w 950 miejscowościach!
Sprawdź nas także na Facebooku