Tak dokonuje się ewolucja, czyli RE/MAX vs. COVID-19

29 lis 2020
artykuł partnerski

Środa 4 marca 2020 roku to dzień, w którym COVID-19 dotarł do Polski. Od początku roku było wiadomo, że to nastąpi. Nikt jednak nie przeczuwał jak bardzo zmieni się nasze życie. Odwołane imprezy masowe, zamknięte szkoły, wstrzymany ruch lotniczy i kolejowy. 24 marca wprowadzono zakaz przemieszczania się. Nastąpił lockdown.

Zaczęliśmy szukać alternatyw dla tego wszystkiego co dotychczas było normalnym życiem. Zakupy przez Internet, wideo rozmowy z rodzinami i przyjaciółmi, spotkania w sieci. Jednak oprócz życia domowego trzeba było znaleźć sposób na pracę i naukę. Zdalna nauka i home office zaczęły być czymś normalnym. Ekran monitora stał się oknem na świat a kuchnia zastąpiła open space lub salę lekcyjną.

Nagle okazało się, że dla wielu z nas dotychczasowe mieszkanie jest za małe. Malutki balkon stał się jednocześnie estradą i parkiem. Ogródek, szczególnie dla tych, którzy go nie mieli, stał się upragniony jak połoniny w Bieszczadach. Niedoceniane i wyśmiewane dotychczas ogródki pracownicze tzw. RODOS (Rodzinne Ogródki Działkowe Ogrodzone Siatką) okazały się w symbolem wolności a ich ceny poszybowały w górę o 100%.

Mieszkania na parterze z malutkimi ogródeczkami, apartamenty z tarasami na dachach, domy za miastem, gospodarstwa nad jeziorami, posiadłości w górach i chatki w lasach stały się obiektami pożądania. Strach przed zapaścią gospodarczą i niskie oprocentowanie lokat skłoniło wielu do inwestowania w nieruchomości.

Zawalił się rynek najmów krótko - i długoterminowych. Pierwszy przestał niemalże istnieć, a drugi jest do dziś w zapaści.

Branża doradztwa i pośrednictwa w obrocie nieruchomościami stanęła więc przed ogromnym wyzwaniem. Z jednej strony restrykcyjne zalecenia Ministerstwa Zdrowia i Sanepidu a z drugiej ogromna potrzeba rynku sprawiły, że praca agenta stała się wyjątkowo potrzebna i szalenie odpowiedzialna. Bardziej niż kiedykolwiek. Tym razem nie chodziło o odpowiednie zabezpieczenie transakcji ale przede wszystkim o ochronę zdrowia i życia klientów.

RE/MAX na całym świecie działa według tych samych sprawdzonych standardów. Wypracowane przez niemal pół wieku procedury i działania opierają się na ścisłej relacji z klientem. Spotkania, prezentacje, dni otwarte, negocjacje, finalizacje transakcji wszystko to opiera się na bezpośrednim kontakcie. I nagle z dnia na dzień trzeba było wszystko zmienić. Udało się udoskonalić i dostosować sprawdzone metody oraz wprowadzić nowe standardy.

Dziś jesteśmy w środku tzw. drugiej fali COVID-19. W dalszym ciągu nie wiadomo jak długo przyjdzie nam czekać na szczepionkę i skuteczne lekarstwo na wirusa. Ale dziś jesteśmy przygotowani w dużo większym stopniu niż w marcu.

Jako agenci RE/MAX stanęliśmy na wysokości zadania.

Dziś mamy już wypracowane i sprawdzone metody działania. Przenieśliśmy część naszych relacji do internetu. Kontaktujemy się z naszymi klientami za pośrednictwem komunikatorów i platform konferencyjnych. Korzystamy z podpisu elektronicznego. Przeprowadzamy wideo prezentacje. Nie przestaliśmy się szkolić i robimy to oczywiście za pośrednictwem sieci.

Jednak nie wszytko można zrobić z poziomu klawiatury i kamery. Spotkania osobiste, choć ograniczone, pozostały bardzo ważnym elementem naszej codziennej pracy. Chcąc działać odpowiedzialnie wprowadziliśmy klika istotnych zaleceń zarówno dla nas jak i naszych klientów.

W biurach RE/MAX obowiązują surowe zasady związane z pandemią Covid-19.

Te powszechnie stosowane:

  • Ograniczona ilość osób w pomieszczeniach
  • Obowiązek zakrywania ust i nosa oraz dezynfekowanie rąk
  • Dystans społeczny;

ale także te mniej oczywiste:

  • Wietrzenie pomieszczeń po spotkaniu a także dezynfekcja stołów i foteli
  • Rezygnacja z podawania kawy lub herbaty
  • Woda serwowana z kubeczków jednorazowych
  • Korzystanie z długopisów jednorazowych
  • W toaletach nie korzystamy z automatycznych suszarek do rąk.

Tak dokonuje się ewolucja, czyli RE/MAX vs. COVID-19

Największe wyzwania stanęły przed nami w kwestii prezentacji nieruchomości. Chcielibyśmy, oczywiście ze względów bezpieczeństwa, jak najczęściej korzystać ze spotkań wideo ale wiemy, że jest to niemożliwe.

Mamy więc zalecenia zarówno dla kupujących:

  • Jedź na prezentacje własnym samochodem
  • Umyj lub zdezynfekuj ręce przed i po każdej prezentacji (rekomendujemy rękawiczki jednorazowe)
  • Zakładaj ochraniacze na buty
  • Nie dotykaj żadnych przedmiotów podczas pokazywania nieruchomości
  • Jeśli nie czujesz się dobrze - ZOSTAŃ W DOMU.

Jak i sprzedających:

  • Przetrzyj wszystkie powierzchnie po prezentacji
  • Jeśli któryś z członków Twojej rodziny nie czuje się dobrze NIE ORGANIZUJ prezentacji
  • Zostaw otwarte drzwi do wszystkich pomieszczeń oraz innych miejsc które kupujący mógłby chcieć obejrzeć
  • Zapewnij środki dezynfekujące przy wejściu do domu, aby goście mogli z nich skorzystać.

Wszelkie negocjacje i rozmowy, jeśli jest to możliwe, są prowadzone na zewnątrz a w pomieszczeniach zachowany jest odpowiedni dystans. Kolejne prezentacje odbywają się z uwzględnieniem odpowiednich odstępów czasowych.

Nowe zasady nie ułatwiają niczego ale chronią wszystko. Trzeba o tym pamiętać.

Mijający rok zapisze się szczególnie na kartach historii. Nie tylko tragicznym bilansem zgonów, ale także transformacją naszego codziennego życia i pracy. Nie wszystko co nam towarzyszyło przed epidemią powróci w niezmienionej formule. Wiele wymuszonych sytuacją rozwiązań pozostanie z nami na zawsze. Ważne, abyśmy je zaakceptowali. Tak dokonuje się ewolucja. Także na rynku nieruchomości.

Autor:
Rafał Nałęcz
Ekspert RE/MAX Polska

covid-19

***

Polecamy także:

Kto zapłaci za lockdown? Czy firmom należy się odszkodowanie?

Kto zapłaci za lockdown? Czy firmom należy się odszkodowanie?

Tagi:

Opublikowane przez: Daria Kania-Baran
facebook