X
Zalety franczyzy - Szybszy zysk
Przychód to coś, co zawsze spędza sen z powiek każdego przedsiębiorcy. Zamartwianie się o sprzedaż, kolejne zlecenia, zdobycie rynku, stałych klientów, wypracowanie rozpoznawalnej marki - to największe trudności, z którymi zderza się każdy początkujący. Prawdziwą tajemnicą Poliszynela jest odpowiedź na pytanie, kiedy wreszcie pojawi się dochód i w jakiej wysokości. Czy inwestycja się uda? Zwróci się? Jaka będzie jej rentowność? To dylematy, z którymi mierzy się każdy przedsiębiorca.
W tradycyjnym modelu prowadzenia działalności, zysk pojawia się stosunkowo późno. Dlatego, że całość poniesionych kosztów najpierw musi się zamortyzować, zanim osiągniesz upragnione przychody. Pierwsze wpływy idą więc na poczet zwrotu poniesionych kosztów i bieżące wydatki na utrzymanie firmy a dopiero na końcu okazuje się, ile w danym miesiącu zostanie. Oczywiście niemożliwe jest do określenia, kiedy przychód przewyższy koszty, gdyż jest to zależne od wielu czynników. Każda dziedzina działalności jest inna, wymaga różnych nakładów finansowych i nie tylko. Do tego dochodzi, chociażby aktualna sytuacja na rynku, określona specyfika danej branży, niekiedy sezonowość i tysiące innych czynników.
Każda działalność jest zakładana jednak w celu osiągnięcia korzyści materialnych i to jest główny cel, który jej przyświeca. Jak wiadomo, nie każde przedsięwzięcie kończy się tutaj sukcesem, gdyż niektóre z firm stosunkowo szybko upadają. Nie będziemy tu analizować przyczyn, których z pewnością jest wiele. Niemniej wśród najczęściej spotykanych jest zbyt silna konkurencja, trudności z wprowadzeniem marki na istniejący rynek, czy niski popyt (dotyczy zwłaszcza tzw. nisz rynkowych). Najlepiej jest eksplorować rynek przed wejściem ze swoją inicjatywą, by uniknąć przykrych niespodzianek.
Początkującego przedsiębiorcę najzwyczajniej w świecie jednak nie stać na drogie badania gospodarcze, analizę, czy otrzymanie raportów branżowych, zanim podejmie decyzję o rozpoczęciu własnego biznesu. Najczęściej odbywa się metodą „spróbujemy i zobaczymy co z tego wyjdzie”. Dopiero po czasie (w niektórych przypadkach może to być nawet kilka lat) okaże się, czy pomysł był trafiony czy też była to chybiona decyzja. Franczyza rozwiązuje ten problem niemal w całości. Tutaj - kupując działający model biznesowy - unikamy dylematów wyżej opisanych. Mamy pewność, że przedsięwzięcie wypaliło, działa w innych lokalizacjach, ma wyrobioną markę, rozwija się. Więc pewne jest, że i przynosi profity.
Tutaj odpada cała niepewność związana z wypracowaniem miejsca na rynku, przebiciem wśród konkurencji. Nie dosyć, że nie trzeba zajmować się żmudną pracą, jak w przypadku zakładania czegoś od zera, to zyski notuje się tu bardzo szybko. Odpadają także różnego rodzaju eksperymenty, próbowanie nowych metod reklamy, zaawansowany marketing i inne działania, które pochłaniają i angażują zarówno czas oraz pieniądze. Czas, w którym zaczniesz zarabiać z nowo otwartego biznesu jest tu skrócony do minimum. To, co właścicielowi (jak również każdemu przymierzającemu nie do rozpoczęcia czegoś „swojego”) zajęło lata, franczyzobiorcy zajmuje naprawdę niewiele czasu. To tak, jakbyś otrzymał skondensowany pomysł na biznes, który pomija nieefektywne działania i ogranicza jałowy czas. A w zamian oferuje podwyższoną sprawność i zwiększoną wydolność.
Decydując się zatem na umowę franczyzy -wymiernie skracasz okres, w którym nie notujesz wpływów. Otrzymujesz od razu jasno i klarownie informacje, jakie koszty poniesiesz przy otwieraniu filii przedsięwzięcia oraz w jakim czasie (średnio) możesz spodziewać się zwrotu z inwestycji. W dzisiejszych czasach ta informacja jest absolutnie bezcenna i nie idzie tego rozpoznać, decydując się na własny biznes od podstaw. Ten bilans dość łatwo ustalić bazując na komunikacie franczyzodawcy, jak i relacji innych osób, które dołączyły już wcześniej do jego interesu.
Na końcu zeszłego roku, w ramach jednego ze spotkań mentorskich, prowadziłem przyszłego przedsiębiorcę, który zdecydował się na model franczyzowy w branży spożywczej. Zastosował to, co powyżej krótko opisałem. Po uzyskaniu rzetelnych danych od pomysłodawcy biznesu, skontaktował się z osobami w okolicy, które dołączyły do jego siatki. Po tych rozmowach jego wątpliwości zostały całkowicie rozwiane i dziś zastanawia się nad otwarciem dwóch kolejnych punktów w naszym mieście. W przypadku franczyzy ryzyko niepowodzenia jest chyba najbardziej zredukowane, tak samo zresztą, jak niepewność.
Zyski tutaj nie dosyć, że są pewne, to jeszcze szybsze ich pojawienie się jest niejako zagwarantowane. Osobiście uważam to za największą zaletę franczyzy, gdyż nie musisz poświęcać czasu na ustabilizowanie kondycji swojej firmy, zanim zaczniesz zarabiać. Tylko robisz to stosunkowo szybko, pomijając okres potrzebny do uzyskania pozycji stateczności na rynku. W ogólnym rozrachunku może się to okazać o wiele lepszym rozwiązaniem niż tradycyjny model biznesowy. To swoista droga na skróty, którą dodatkowo pokonujesz samochodem, zamiast iść na pieszo. Warto tu zwrócić uwagę szczególnie na te sieci, które w obecnym czasie notują intensywny przyrost nowych placówek. Zapoznać się ich wynikami finansowymi, które czarno na białym pokażą opłacalność przyszłej operacji.
