Model prowadzenia działalności oparty na metodzie franczyzowej zdobywa coraz większe uznanie wśród ludzi, którzy chcą rozpocząć własną przygodę z biznesem. Ten pomysł na biznes jak i pozostałe wymienione we wcześniejszych artykułach, ma swoje wady i zalety. Przedstawię to zagadnienie bardziej od strony franczyzobiorcy niż franczyzodawcy.
Na początku warto się przyjrzeć, czym franczyza w ogóle jest, gdyż wokół tego zagadnienia narosło wiele mitów i stereotypów. Otóż z samej definicji jest to termin (pochodzenia francuskiego: franchise) oznaczający system sprzedażowy oparty na ciągłej i ścisłej współpracy pomiędzy dwoma całkowicie różnymi, niezwiązanymi prawnie podmiotami z których jeden jest franczyzodawcą a drugi franczyzobiorcą. Oczywiście mamy tu do czynienia z faktem, że jest jeden franczyzodawca, który buduje całą sieć franczyzobiorców (jest ich wielu) i w ten sposób pomnaża swój biznes przez tzw. „skalowanie”. Umowa pomiędzy podmiotami dotyczy dystrybucji towarów (najczęściej), usług, know-how, technologii, wynalazków.
Dzisiaj przedmiotem franczyzy może być praktycznie wszystko. Istotą tej umowy jest udzielenie praw przez franczyzodawcę jak również przyjęcie na siebie wyszczególnionych zobowiązań przez franczyzobiorcę (podobnie jak z kredytem, który jedna strona udziela, a druga bierze na ściśle określone cele). Umowa taka obejmuje w głównej mierze możliwość korzystania z tajników wiedzy pomysłodawcy, jego koncepcji prowadzenia i rozwoju przedsięwzięcia, przekazania know-how, korzystania ze znaków towarowych, sieci dystrybucji, kontaktów handlowych. Najczęściej można liczyć również na pomoc w prowadzeniu działalności i opiekę w trakcie jej trwania.
Strony w umowie są zobowiązane do przestrzegania i stosowania zawartej w niej zasad pod rygorem nakładania kar pieniężnych do wypowiedzenia umowy włącznie. Pomysłodawca to strona udzielająca praw i nakładająca obowiązki, które zgodnie z zapisami może egzekwować. Z kolei stroną uzyskująca prawa oraz przyjmującą na siebie obowiązki jest franczyzobiorca. W ramach obopólnych ustaleń zobowiązuje się on do płacenia na rzecz franczyzodawcy wynagrodzenia i udostępniania do kontroli przedmiotu umowy. Cały interes jest prowadzony na własny rachunek i we własnym imieniu zakładającego placówkę. To nic innego jak własny biznes realizowany pod wcześniej wypracowaną przez kogoś innego marką.
Z reguły franczyza jest kojarzona z naprawdę dużym biznesem, wielomilionowymi obrotami, powierzchniami wielkogabarytowymi - słowem czymś niedostępnym dla "przeciętnego zjadacza chleba”. Tak naprawdę wygląda to zupełnie inaczej, gdyż - oprócz wymienionych możliwości prowadzenia dużego biznesu - jest szereg pomniejszych zamykających się w kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Niedawno podczas rozmowy mentoringowej z pewnym mężczyzną, któremu pokazywałem możliwości ułożenia swojej przyszłości pod względem finansowym, pojawiła się opcja franczyzy w postaci roweru-wózka przemieszczającego się po mieście i serwującego gorącą kawę. Jest to dość popularny widok w Poznaniu, gdzie mieszkam, ale pomysłodawca zaczyna mieć swoich franczyzobiorców również w innych miastach. Całość inwestycji zamyka się w kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych. Kolejny pomysł podchwycił właściciel jednej z lepszych pizzerii w moim mieście i w ciągu roku znalazł chętnych na prowadzenie trzech placówek. Tu koszt znowu nie jest przerażający i nie wymaga zainwestowania milionów.
Obserwując sytuację na rynku, w ciągu kilku miesięcy wyraźnie wzrosło zainteresowanie rozpoczęciem własnej działalności opartej o ten model. To dziś pewien trend, a osoby rozważające rozpoczęcie własnego biznesu coraz częściej wybierają właśnie ten system. Popularność modelu franczyzy rośnie cały czas i biorąc pod uwagę statystyki, z roku na rok jest go coraz więcej. Sama tendencja wzrostowa jest już czymś bardzo wymownym. Gdybyśmy chcieli przyjrzeć się liczbom, to w Polsce działa ponad 1300 sieci franczyzowych. Osób, które postanowiły powielić pomysł na biznes w swoich lokalizacjach jest łącznie ponad 83000. Te liczby robią wrażenie, a zwłaszcza kiedy weźmiemy pod uwagę dość dynamiczny trend wzrostowy.
Otóż prognozuje się, że do końca 2020 roku liczba franczyzobiorców powiększy się o kolejne 3000. Jeszcze kilka lat temu, kiedy firma rosła, jej zarząd lub właściciel myśląc o rozwoju i zdobywaniu nowych rynków, automatycznie rozpatrywał otwieranie filii swojego biznesu w innych lokalizacjach tworząc własną sieć sprzedaży i kontaktów handlowych. Dzisiaj wielu właścicieli decyduje się na inny model wybierając system franczyzowy, który zaczyna wypierać tradycyjny model. Ma to oczywiście swoje uzasadnienie, także finansowe, ale tu skupimy się na franczyzie rozumianej od strony biorcy. Liczby są tu z pewnością przekonujące więc zastanówmy się skąd ten fenomen modelu franczyzowego.
Jak już wspomniałem na początku to rozwiązanie posiada kilka wad jednak o wiele więcej zalet. Przyjrzymy się zatem korzyściom i ograniczeniom. Jeśli jesteś na etapie planowania własnego modelu biznesowego, te informacje powinny skłonić cię do głębokiej analizy zanim podejmiesz ostateczną decyzję.
Część dalsza artykułu zostanie opublikowana wkrótce.
***
Polecamy także:
Franczyza czy ajencja? Którą wybrać?