"Franczyza MNIAMI? Polecam każdemu!"

20 sie 2021
artykuł sponsorowany

Łukasz Żukowski to franczyzobiorca MNIAMI, który zarządza dwoma przyczepami gastronomicznymi ze sprzedażą oraz wytwórstwem pączków i lodów. -Decydującym argumentem było to, że jest to biznes całoroczny - mówi.

 

Zdecydował się Pan na biznes w modelu franczyzowym. Skąd ten pomysł?

Łukasz Żukowski, franczyzobiorca MNIAMI: Podjąłem tę decyzję ze wspólniczką. Szukaliśmy dodatkowego biznesu. Długo zastanawialiśmy się i analizowaliśmy różne opcje. Wybór padł na MNIAMI z Dolci Sapori. Decydującym argumentem było to, że jest to biznes całoroczny. W ofercie MNIAMI są zarówno lody, jak i pączki, co zapewnia dotarcie do potrzeb klientów przez cały rok.

Franczyza przemawiała najbardziej, bo oparta była na sprawdzonym modelu biznesowym?

Bardzo wygodne jest to, że dostaje się gotowy do prowadzenia biznes. Dzięki temu ma się przygotowane know-how i na starcie jest mniej pracy. Wiadomo również od razu, jakie trzeba podjąć kroki, by rozkręcić firmę. Wydaje się to łatwiejsze niż otwieranie czegoś na własną rękę.

Najłatwiejsza rzecz w prowadzeniu franczyzy MNIAMI?

Najłatwiejszą rzeczą było to, że dostałem gotowy produkt, którym musiałem jedynie zarządzać. W przypadku MNIAMI to cała przyczepa gastronomiczna z potrzebnym sprzętem. Dodatkowo, w każdym momencie mogłem liczyć na pomoc ze strony Dolci Sapori. Trwa ona cały czas i jestem z niej bardzo zadowolony, ponieważ wszystkie zgłaszane problemy są od razu rozwiązywane. Dostaję też różne wskazówki, które przydają się w prowadzeniu biznesu. Franczyzodawca zawsze bardzo pilnie reaguje, gdy pojawiają się wyzwania. Widać, że wszystkim zależy na wspólnym sukcesie.

Co potrzebował Pan na start?

Środki finansowe i pewność w podjęciu decyzji.

Jak wyglądało szkolenie?

Bez szkolenia by się nie obeszło. Ze wspólniczką nie mieliśmy doświadczenia w małej gastronomii. Kurs odbył się w siedzibie firmy, trwał odpowiednio długo i wyczerpał temat.

A jak wygląda codzienne zarządzanie MNIAMI?

Istnieje coś takiego, jak procedura postępowań stworzona przez franczyzodawcę. Należy ją realizować krok po kroku - nie trzeba do niczego dochodzić samemu. Zatrudniłem pracowników i ich przeszkoliłem. Aktualnie pracuje trzech, rekrutuję czwartego.

Co z lokalizacją? Zdał się Pan w tej mierze na franczyzodawcę czy też sam coś zasugerował?

Całkowicie zdaliśmy się w tej mierze na franczyzodawcę i to w przypadku obu lokalizacji. Choć była to opcja droższa, to najbardziej nas interesowała, ponieważ była najwygodniejsza i nie wymagała naszego zaangażowania, a wyłącznie korzystania ze sprawdzonych rozwiązań. Płacimy tylko czynsze i media i reszta nas nie interesuje. W przypadku chęci zmiany miejsca, co jest możliwe dzięki umowie, można się przenieść gdzie indziej, a wszystko to organizuje Dolci Sapori.

Czy polecałby pan MNIAMI innym?

Tak, to dobry sposób na biznes i fajni ludzie. Wszystko jest dostarczane pod klucz, a opieka franczyzodawcy jest bardzo odczuwalna. Przy tej okazji chcę gorąco pozdrowić wszystkie osoby z Dolci Sapori, z którymi jestem w stałym kontakcie, dziękuję za waszą pomoc.

A jak smakują pączki i czy robił Pan je sam?

Oczywiście! Zatrudniając nowe osoby, musiałem nauczyć się wyrabiać nasze produkty. Wielokrotnie sam pracowałem w punkcie. Pączki są pyszne. Moim ulubionym jest jednak pączkolód. Każdemu gorąco go polecam!

Franczyza pod klucz MNIAMI to kompleksowy biznes, który łączy nie tylko miłośników wyjątkowych smaków, ale także ludzi myślących perspektywicznie. Mobilny format MNIAMI zapewnia możliwość całorocznego handlu wypiekami, a prosta w obsłudze formuła franczyzy gwarantuje, że jest to biznes dla każdego.

Więcej informacji o franczyzie znajdziesz >>TUTAJ

Tagi:

Przeczytaj także

Opublikowane przez: Daria Kania-Baran
facebook