Giganci Programowania przeczesują rynki europejskie!

17 sie 2020

Giganci Programowania to innowacyjna placówka, w której kształci się młodych ludzi zainteresowanych nowymi technologiami i programowaniem komputerów. O franczyzie tego konceptu opowiedział nam Radosław Kulesza.

Przygotowując się do wywiadu zrobiłam research Państwa strony internetowej i jestem pod wrażeniem jeśli chodzi o profesjonalizm i taką autentyczność produktu. Skąd pomysł na GIGANTÓW PROGRAMOWANIA?

Szkołę otworzyliśmy w 2015 roku jako czterej studenci Wydziału Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej. Doszliśmy do wniosku, że dzisiejsza szkoła na lekcjach informatyki nie uczy młodego człowieka umiejętności przydatnych w przyszłości – a w szczególności nie uczy programowania, które rozwija nie tylko kompetencje cyfrowe, dające lepszy start w przyszłość, ale stymuluje również rozwój logicznego myślenia. Wiedzieliśmy też, że ze względu na swoje wykształcenie i doświadczenie jesteśmy w stanie taką wiedzą zapewnić uczniom na wysokim poziomie.

Dzisiaj Giganci Programowania to innowacyjna placówka, w której kształcimy młodych ludzi zainteresowanych nowymi technologiami i programowaniem komputerów. Każdego dnia dzielimy się w niej wiedzą i doświadczeniem z młodym pokoleniem.

Radosław Kulesza

Kiedy nastąpił ten przełomowy moment i rozwój biznesu w kierunku franczyzy?

Pierwszą jednostkę franczyzową otworzyliśmy w 2018 roku jednak pomysł, aby rozwijać naszą szkołę w tym kierunku pojawił się w roku 2017. Początkowo baliśmy się możliwości obniżenia jakości placówek przez Franczyzobiorców, jednak po szczegółowej analizie, rozpatrzeniu "za" i "przeciw" postanowiliśmy spróbować. Dziś śmiało możemy przyznać, że była to dobra decyzja. Po 2 latach posiadamy 51 placówek franczyzowych. Niemal w każdym tygodniu otrzymujemy zapytania od osób zainteresowanych naszą franczyzą. Oczywiście nie wszystkie zapytania kończą się później otwarciem placówki, jednak utwierdza nas to w przekonaniu, że ten kierunek rozwoju był strzałem w dziesiątkę. Z tego też powodu planujemy poszerzenie naszych usług na rynki zagraniczne - już działa placówka w Barcelonie, od nowego semestru zajęcia zainauguruje placówka na Słowacji. Przeczesujemy kolejne rynki europejskie i mamy nadzieję, że w niedługim czasie Giganci będą obecni w kolejnych państwach Europy a może i świata.

Mówi się, że programowanie, grafika komputerowa to przyszłość. Niemalże każdy rodzic marzy o tym, aby jego dziecko potrafiło programować. Czy faktycznie zauważa Pan/Pani w ostatnim czasie większe zainteresowanie Państwa szkoleniami?

Tak, zainteresowanie kursami Gigantów Programowania rośnie z każdym semestrem. W dzisiejszych czasach inwestycje w dziecko, w jego kształcenie to najlepsze inwestycje i prezent jaki możemy zrobić naszym dzieciom. Jeszcze parę lat temu większość aktywności pozalekcyjnych dzieci to były zajęcia sportowe, taneczne lub muzyczne. Następnie doszły języki obce, a wraz z rozwojem technologii pojawiły się zajęcia m.in. z programowania. Obecnie rynek zajęć pozalekcyjnych jest bardzo bogaty i każdy znajdzie coś dla siebie.

Zawód programisty już dziś jest bardzo popularny, a warto zaznaczyć, że tendencja na rynku pracy jest zwyżkowa. Świadomość rodziców w tym zakresie również stale rośnie. Jeżeli połączymy to z faktem, że dzieci coraz więcej czasu spędzają przy komputerze wyjdzie nam, że zajęcia i kursy jakie oferujemy naszym klientom to połączenie przyjemnego z pożytecznym. Dzieci spędzają czas przed komputerem i zyskują wiedzę, której nie nabędą w szkole, a w praktyce przyda im się zarówno teraz jak i w dorosłym życiu.

Przejdźmy do formalności. Czy, aby założyć firmę pod Państwa szyldem trzeba być zawodowym programistą?

Na pewno jest to duży plus i część naszych franczyzobiorców to programiści, którzy na początku działalności w razie potrzeby mogą samodzielnie poprowadzić zajęcia. Jednak mamy wśród franczyzobiorców osoby, które nie są zawodowo programistami i świetnie sobie radzą. Wszystko tak naprawdę weryfikujemy przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu współpracy ale nie zamykamy się na nikogo. Trzeba pamiętać, że zawsze każdy kij ma dwa końca - można być świetnym programista jednak nie mieć zmysłu do prowadzenia własnego biznesu. Można też mieć dwie lewe ręce do programowania, jednak być świetnym biznesmenem – na starcie nikogo nie skreślamy.

W takim razie kto może zostać potencjalnym franczyzobiorcą GIGANTÓW PROGRAMOWANIA? Jakie stawiacie Państwo wymogi?

Jeżeli chodzi o wymogi formalne to jest kilka składowych. Zawsze próbujemy wybadać, czy potencjalny franczyzobiorca zna lokalny rynek usług edukacyjnych. Mile widziane jest doświadczenie w prowadzeniu biznesu oraz podstawowa wiedza marketingowa. O motywacji i chęci do działania wspominać chyba nie muszę ponieważ to podstawa na drodze do sukcesu.

Ważne są oczywiście możliwości finansowe, choć w przypadku naszego biznesu nie są wygórowane. W zależności od wielkości miasta inwestycja zaczyna się od około 22 000 zł.

Wymagamy również posiadania przez franczyzobiorcę lokalu do prowadzenia zajęć. (może być wynajęty). Najważniejsze aby miejsce było w atrakcyjnej lokalizacji w danym mieście.

A co z wkładem własnym? Jaka to jest kwota? Czy jest możliwość pokrycia jej z kredytu?

Jak wspomniałem wcześniej wysokość wkładu zależna jest od wielkości miasta, w którym chcemy otworzyć swoją placówkę franczyzową. Przewidywana kwota inwestycji zaczyna się od 22 000 zł.

Z doświadczenia mogę powiedzieć, że inwestycja zwraca się średnio po 6-8 miesiącach prowadzenia działalności. Natomiast po 6 lub 12 miesiącach duża część naszych franczyzobiorców decyduje się na poszerzenie swojej działalności i otwarcia kolejnej placówki.

Nie widzimy problemu w finansowaniu wkładu kredytem, jednak ze względu na niską kwotę nie mieliśmy jeszcze nigdy takiego przypadku.

Czy jako totalny laik w biznesie mogę liczyć na Państwa wsparcie na samym początku mojej przygody z franczyzą?

Jak najbardziej. Jeżeli tylko podejmiemy decyzję o współpracy od samego początku nasz franczyzobiorca otrzyma od nas potrzebne wsparcie. Każda osoba ma zagwarantowane kompleksowe szkolenie. Ale najważniejsze jest to, że w naszej firmie pracują osoby odpowiedzialne za kontakty z franczyzobiorcami oraz za wspieranie ich w działaniach. Franczyzobiorca zawsze do takiej osoby może zadzwonić z pytaniem, prośbą o pomoc i na pewno pomoc tą uzyska. W szczególności jeśli franczyzobiorca nie ma choć podstawowych umiejętności w zakresie programowania i IT, otrzymuje od nas w tym zakresie pełne wsparcie.

Pewnie niejeden zainteresowany Państwa franczyzą może stwierdzić, że takich szkół/szkółek jest mnóstwo na rynku. Czym wyróżniacie się Państwo na tle konkurencji?

Najważniejszymi punktami, które nas wyróżniają to doświadczenie oraz pasja do tego co robimy. Nasza Szkoła Gigantów Programowania to doskonałe miejsce dla każdego dziecka, które pragnie rozpocząć swoją przygodę z programowaniem. Nasi nauczyciele to prawdziwi pasjonaci i praktycy, którzy w wyjątkowo ciekawy sposób przekazują uczniom tajniki programowania oraz uczą jak zaprojektować ograniczone jedynie wyobraźnią gry i aplikacje, dzięki czemu nauka programowania staje się ekscytującą przygodą, a uczniowie z ogromną chęcią wracają na kolejne zajęcia, podczas których często budują trwałe więzi z rówieśnikami podzielającymi ich zainteresowania.

Jakie plany macie Państwo na najbliższe miesiące? Szykuje się jakaś franczyzowa ekspansja?

Jak wspominałem wcześniej, planujemy rozwój naszej marki na rynek europejski, w dalszych planach jest również rynek światowy. Już mamy swoją placówkę w Barcelonie, od września startują zajęcia w szkole na Słowacji. Jesteśmy w kontakcie z kilkoma potencjalnymi franczyzobiorcami z kolejnych krajów europejskich. Liczymy, że w niedługiej przyszłości zobaczymy efekty tej pracy, a Szkoła Giganci Programowania stanie się międzynarodową marką Coding Giants.

Trzymam kciuki i życzę powodzenia!

***

Polecamy także:

Jak zarabiać na korkach? - TOP 6 pomysłów na biznes edukacyjny

wywiad partnerski

Tagi:

Opublikowane przez: Daria Kania-Baran
facebook