X
Scott Greenberg - ekspert do spraw franczyzy zbadał sylwetki znanych franczyzobiorców w oparciu o przeprowadzone z nimi wywiady. Ustalił, że wielu z nich łączą podobne rzeczy. Przede wszystkim to, że zyskali sukces dzięki pracy i działaniu zgodnie z zaleceniami franczyzodawców. Greenberg wskazuje również, że wokół franczyzy istnieje wiele nieprawdziwych informacji. Ekspert wymienia 5 mitów o franczyzobiorcach, które wydają się, że mogą wpływać na ich sukces - a tak naprawdę nie są w ogóle istotne.
Bez wątpienia dobra lokalizacja może pomóc firmie odnieść sukces. Musisz łowić tam, gdzie są ryby - wskazuje ekspert. Dotyczy to zwłaszcza branż takich jak handel czy gastronomia. Dogodne, dobrze wyeksponowane lokalizacje mają przewagę. Czasami ta przewaga jest tak dobra, że rekompensuje słabe umiejętności biznesowe franczyzobiorcy.
Prawda: Najlepsi franczyzobiorcy, których spotykam, nie wszyscy mają świetne lokalizacje. W wielu przypadkach nabywali franczyzę od właściciela, który obwiniał lokalizację o słabe wyniki i sprzedawał tanio (red.). Najlepsi franczyzobiorcy zmieniają te lokalizacje i czynią z nich zwycięzców. Kiedy nie mają tak dużego ruchu pieszego, ekspozycji na ulicach, a nawet idealnej grupy demograficznej, rekompensują to lepszym zarządzaniem, doskonałą obsługą klienta i spójnym marketingiem. A dzięki niższemu czynszowi często zarabiają dużo więcej, mając nieidealne lokalizacje (..) Geografia ma znaczenie, ale nie tak bardzo, jak inne czynniki, na które masz większą kontrolę - tłumaczy Scott Greenberg.
Mówi się, że aby osiągnąć sukces w biznesie należy w nim żyć. - czyli spędzać w nim dzień i noc. Czy faktycznie sukces buduje się w pocie czoła?
Prawda: Ciężka praca nie jest sekretem sukcesu. To warunek wstępny. Wielu franczyzobiorców poświęca na to godziny i niewiele ma do pokazania. Najlepsi franczyzobiorcy, których spotykam, ciężko pracują, ale co ważniejsze, pracują mądrze (...) Inwestują czas, zmieniając pracowników w liderów. Tworzą systemy, które nie polegają na ich bezpośrednim osobistym zaangażowaniu (...) Ich biznes nie rządzi ich życiem - wyjaśnia ekspert.
Mają tytuł MBA lub kilka "podyplomówek", które nauczyły ich, jak prowadzić biznes.
Prawda: Wielu franczyzobiorców ma wyższe wykształcenie. Wielu tego nie robi. Nie widziałem korelacji między odnoszącymi sukcesy franczyzobiorcami a ich formalną edukacją. W rzeczywistości wiele legend w świecie franczyz nigdy nie poszło na studia. Założyciel i dyrektor generalny Jersey Mike, Peter Cancro, kupił swój pierwszy sklep podrzędny jeszcze w liceum. Mój były franczyzodawca Tariq Farid z Edible Arrangements również zaczynał jako nastolatek, prowadząc kwiaciarnię. Założyciel Wendy, Dave Thomas, nie otrzymał nawet GED, dopóki nie skończył 61 lat (...) Poszedłem na studia i wyślę swoje dzieci. Wspaniale jest mieć lepsze zrozumienie naszego świata. Niekoniecznie jest to najważniejszy atut w prowadzeniu firmy franczyzowej. Aby odnieść sukces we franczyzie, to, czego nauczyłeś się w szkole, jest mniej ważne niż to, czego nadal chcesz się nauczyć od swojego franczyzodawcy, pracowników i klientów - tłumaczy Scott Greenberg.
Doświadczenie biznesowe lub korporacyjne powinno znacznie ułatwić prowadzenie własnej firmy.
Prawda: Absolutnie nieprawda. W rzeczywistości wielu franczyzobiorców boryka się z problemami z powodu swoich przeszłych doświadczeń. Jedną wspólną cechą najlepszych franczyzobiorców, z którymi rozmawiałem, jest chęć trzymania się systemu opracowanego przez franczyzodawcę. Nie są zainteresowani wprowadzaniem nowych innowacji ani czerpaniem pomysłów, których nauczyli się gdzie indziej. Zapłacili za sprawdzony model. Stawiają na doskonałe wykonanie. Franczyzobiorcy, którzy przychodzą z pomysłami, które sprawdziły się gdzie indziej, często mają problemy z pozbyciem się tego, co znają i zaufaniem systemowi, w który zainwestowali. Inną kwestią jest to, że posiadanie pracy - nawet ważnej - to nie to samo, co posiadanie własnego biznesu (...) Na pewno jest mnóstwo praktycznych umiejętności, które przełoży się, takich jak marketing, księgowość i zarządzanie pracownikami. Wiedza w tych obszarach może być bardzo pomocna, pod warunkiem, że nadal jesteś w stanie wykorzystać sprawdzone systemy swojego franczyzodawcy - dementuje ekspert.
„Znajdź coś, co lubisz robić, a nie będziesz pracować ani dnia w swoim życiu”.
Prawda: Pisząc książkę, zapytałem każdego odnoszącego sukcesy franczyzobiorcy, z którym rozmawiałem, czy pasjonują się swoim biznesem. Ich odpowiedzi były różne. Niektórzy naprawdę ekscytują się konkretnym produktem lub usługą, którą zapewniają. Inni lubią wchodzić w interakcje z klientami. Niektórzy dobrze się bawią, zgniatając liczby. Spędziłem 10 lat jako franczyzobiorca w firmie Edible Arrangements. Nie przepadałem za koszyczkami z owocami. Lubiłem pomagać ludziom świętować specjalne okazje. Wygląda na to, że franczyzobiorcy odnoszący sukcesy niekoniecznie kochają ten biznes, ale wszyscy coś w nim kochają - podsumowuje Scott Greenberg
Znajomość prawdy o najlepszych franczyzobiorcach ma kluczowe znaczenie, jeśli chcesz powtórzyć ich sukces. Musisz pamiętać, że znani biznesmeni z Twojego otoczenia to zwykli ludzie, którzy też kiedyś zaczynali. Nie mają też nadzwyczajnych zalet.
***
Polecamy także:
Magda Gessler rozwija kolejny koncept franczyzowy!
