Wina Magdy Gessler czy restauracji? - franczyzowy konflikt na Podhalu

03 lut 2021
źródło: dostępne materiały prasowe
foto: https://www.facebook.com/magdagessler.official/photos/

Od kilku dni w mediach pojawiają się informacje, o konflikcie pomiędzy Magdą Gessler, a jedną z podhalańskich restauracji, którą sygnuje swoim nazwiskiem. Jak się okazuje, doszło do rozwiązania umowy franczyzowej. Schronisko Smaków Magda Gessler w Bukowinie Tatrzańskiej poinformowało o zakończeniu współpracy z Magdą Gessler. Od poniedziałku (1 lutego), firma funkcjonuje pod nazwą: Schronisko Bukowina. Można powiedzieć, że wszystko zaczęło się od tak zwanego "veta góralskiego".

Hasztag #OtwieraMY, ma swoje korzenie w górach. To właśnie tam, polscy górale jako pierwsi zaczęli sprzeciwiać się obostrzeniom nakładanym przez rząd. Również i restauracja Schronisko podjęła decyzję o otwarciu swojego lokalu, który był nieczynny od października. Lokal tłumaczył, że nie utożsamia się z wymienionymi akcjami i jest apolityczny. A otwarcie w obecnej sytuacji jest tylko i wyłącznie podyktowane świadomą decyzją właściciela i nie jest żadnym bojkotem społecznym.

Lokal tłumaczył również, że miał "pozwolenie" na otwarcie od prawników i menadżera samej Gessler. Kamil Sakałus - Dyrektor tejże restauracji, w wywiadzie dla wp.pl podkreślił jednak, że z samą Gessler rozmowy o planowanym otwarciu nie było. - (...) Magda Gessler nie jest właścicielem tego lokalu. Działamy na zasadzie franczyzy i umowy o dobrej wspólpracy, gdzie Magda nam pomaga w pewnych kwestiach kulinarnych i wystrojowych. Natomiast to nie Magda Gessler decyduje o kwestiach biznesowych tego lokalu - tłumaczył Sakałus w wywiadzie dla WP (źródło wp.pl).

Jak się okazuje podjęcie się otwarcia mimo zakazu, wywołało konflikt między stronami, co ostatecznie spowodowało rozwiązanie umowy. 31 stycznia, lokal wystosował poniższy komunikat. 

- Od samego początku bardzo ceniliśmy sobie współpracę i wiemy, że gdyby nie Pani Magda, to moglibyśmy nie być tu, gdzie jesteśmy teraz. Po ponad pięciu latach współpracy postanowiliśmy podjąć decyzję, że należy pójść własną drogą i zacząć budować nową markę, bez udziału Magdy Gessler. Umowę o współpracy wypowiedzieliśmy już w listopadzie 2020 roku z zachowaniem półrocznego okresu wypowiedzenia, który upływał w kwietniu 2021 r. Skąd więc szybsze zakończenie współpracy?

Główny wpływ miało na to “oświadczenie” Magdy Gessler na Jej Facebooku. Zdecydowaliśmy się na otwarcie restauracji po ZIELONYM ŚWIETLE od prawników Pani Magdy, którzy brali czynny udział w “debatowaniu” na temat tego czy otwierać, czy nie. Otworzyliśmy restaurację, a tego samego dnia Pani Magda opublikowała oświadczenie, w którym sprzeciwia się otwarciu i zarzeka, że nic o tym nie wiedziała. Jednocześnie jednak Magda Gessler nie zrezygnowała z pobierania opłat franczyzowych. Podczas pierwszego lockdownu płaciliśmy Magdzie Gessler 100% należności, mimo zamkniętej nie ze swojej winy restauracji. Przy drugim lockdownie, czyli od października do stycznia Pani Magda również nie zrezygnowała z wystawiania faktur franczyzowych, ani nie przystała na propozycję ich obniżenia. Warto wspomnieć, że w czasie kryzysu nie zwolniliśmy ani jednego pracownika! - napisała restauracja na swoim Facebooku (pisownia oryginalna).

Wina franczyzobiorcy czy Magdy Gessler - franczyzowy konflikt na Podhalu

Szybko w tej samej kwestii, odpowiedziała sama zainteresowana - Magda Gessler, która napisała: - TO JUŻ NIE JEST MIEJSCE MAGDY GESSLER. W dniu 29.01 z winy franczyzobiorcy rozwiązałam umowę ze skutkiem natychmiastowym. Nie zgadzam się z priorytetami ani filozofią prowadzenia tego miejsca przez franczyzobiorcę. I dlatego nie będę odpowiadała za jakość, menu, wygląd oraz wystrój restauracji oraz sklepu internetowego. Nie będę odpowiadała także za żadne inne aspekty związane z działalnością tego podmiotu. W związku z tym, od 29.01.2021 r. to miejsce nie ma prawa być już firmowane moim nazwiskiem.

Od tej pory na social mediach przeplata się setki komentarzy.  Kto jest winnym a kto poszkodowanym w tym konflikcie? Wspierających samą restaurację Schronisko Smaków jest przeważająca ilość. W sieci znalazło się także sporo komentarzy popierających decyzję samej Gessler. Głownie dlatego, że decyzja o otwarciu nie została z nią de facto przedyskutowana. Właściciele restauracji czują się poszkodowani i w komentarzach, nadal podkreślają, że w obecnej sytuacji nie mieli wyjścia i podjęli jedyną słuszną decyzję.  Według nich wsparcie samej restauratorki nie było też na tyle dostateczne, aby czekać w nieskończoność na otwarcie. Niestety obie strony mają przeciwne zdanie w tej kwestii. Każda ze stron ma swoją "rację". Jedno jest pewne, otwarcie lokalu jedynie zaostrzyło konflikt. Bo jak czytamy w oświadczeniu firmy, wypowiedzenie franczyzy nastąpiło dużo wcześniej. Restauracja współpracowała z Magdą Gessler od pięciu lat.

***

Polecamy także:

Na co zwracać uwagę przy wyborze franczyzy? - wyjaśnia franczyzobiorca, który ma 25 biznesów!

Na co zwracać uwagę przy wyborze franczyzy? - wyjaśnia franczyzobiorca, który ma 25 biznesów!

 

Tagi:

Opublikowane przez: Daria Kania-Baran
facebook