Od 1 lutego handel w niedziele uszczelniony. Znaleziono jednak kolejną furtkę!

31 sty 2022

Od 1 lutego wchodzi w życie nowelizacja ustawy o zakazie handlu, na mocy której w niedziele niehandlowe będą mogły funkcjonować sklepy, które udokumentują, że ich przychód ze świadczonych usług pocztowych wyniesie nie mniej niż 40 proc. W przypadku sklepów prowadzonych przez franczyzobiorców, handel w niedziele będzie możliwy wtedy, kiedy za ladą będzie stał właściciel sklepu. W świetle nowelizacji, franczyzobiorca będzie mógł także skorzystać z pomocy członków najbliższej rodziny  - o ile nie są etatowymi pracownikami tego sklepu.

Handel w niedzielę a luka w specustawie

Choć w zmienionej ustawie o zakazie handlu nie przewiduje się, aby w niedziele niehandlowe franczyzobiorcy pomagał ktoś inny, niż jego najbliższa rodzina. To już specustawa covidowa daje szersze możliwości takiemu przedsiębiorcy. Na jej mocy, przedsiębiorca może skorzystać ze wsparcia swojego pracownika, który legalnie może mu pomagać w dni wolne od pracy. Specustawa wskazuje jednak, że zatrudniony pracownik nie może obsługiwać klientów i stać przy kasie. Może za to pomagać w rozładowaniu, przyjmowaniu i ekspozycji towarów pierwszej potrzeby.

Opcję zatrudnienia pracownika "do pomocy" rozważają nie tylko znane marki franczyzowe, ale także właściciele mniejszych sklepów. Część z nich zamierza przetestować model, który daje im sytuacja epidemiologiczna i tym samym sprawdzić, czy opłacalne będzie zatrudnianie tego dnia pracownika do innych czynności niż obsługa kasy - zauważa portal wiadomościhandlowe.pl

Wzrośnie potrzeba rozwoju sklepów bez kasjera

Odpowiedzią na ustawę o zakazie handlu będą także coraz chętniej otwieranie sklepy autonomiczne, których korzyść zauważają kolejne marki. Atutem formatów "bez kasjera" będą nie tylko niższe koszty, mniejsza logistyka kadrowa, ale przede wszystkim możliwość handlu 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.

Tagi:

Przeczytaj także

Opublikowane przez: Daria Kania-Baran
facebook