Niemalże cały świat połączyła tragedia, z którą zmagają się mieszkańcy Ukrainy. Do politycznego i dyplomatycznego sprzeciwu, związanego z inwazją Rosji, dołączają kolejne spółki i firmy. Lista firm, które zawiesiły lub rozwiązały relacje biznesowe z Rosją stale rośnie. Do bojkotu przyłączają się także sieci franczyzowe, które podjęły decyzje o wycofaniu produktów rosyjskich i białoruskich.
1 marca br. sieć Biedronka wycofuje produkty wyprodukowane przez dostawców zarejestrowanych na terenie Federacji Rosyjskiej oraz Republiki Białorusi ze swojej oferty. Decyzja ta jest podyktowana sprzeciwem wobec bezprecedensowej agresji przeciw niepodległej Ukrainie i dotyczy łącznie 16 produktów - czytamy w komunikacie prasowym.
W związku z podjętą decyzją sieci Biedronka, 1 marca br., zostaje zablokowana sprzedaż produktów rosyjskich i białoruskich oznaczonych m.in. kodami EAN zaczynającymi się od cyfr w zakresie 460-469 oraz 481. Nie wejdą również do oferty te produkty, które pierwotnie były zaplanowane w ramach akcji promocyjnych.
z
Żabka wstrzymuje zamówienia produktów, które pochodzą z Rosji i Białorusi. Sieć ma w tej sprawie przygotować także specjalną komunikację.
Sieć Al.Capone również na swoich mediach społecznościowych poinformowała, że przyłącza się do do akcji #solidarnizukrainą.
- W związku z wydarzeniami wojennymi w Ukrainie sieć Carrefour Polska podjęła decyzję o wycofaniu ze sprzedaży w swoich sklepach wszystkich produktów pochodzących z Rosji i Białorusi. Sieć nie zamierza również składać nowych zamówień na rosyjskie i białoruskie produkty - czytamy w oświadczeniu przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl.
– Informujemy, że Polska Sieć Handlowa Lewiatan rekomenduje swoim franczyzobiorcom wycofanie ze sprzedaży wszystkich produktów pochodzących z Białorusi i Rosji i przekazanie ich na pomoc humanitarną dla narodu ukraińskiego – informują przedstawiciele sieci Lewiatan.
Drogerie Natura wycofują ze swoich sklepów stacjonarnych oraz z drogerii internetowej 421 produktów z kodem kreskowym zaczynającym się od 46 i wstrzymują zamówienia na te produkty.
Grupa Muszkieterów wyraża solidarność z ludźmi dotkniętymi nieuzasadnioną agresją na Ukrainę. 1 marca br. centrala zakupowa sieci Intermarché podjęła decyzję o wstrzymaniu zakupu towarów wyprodukowanych na terytorium Federacji Rosyjskiej oraz Republiki Białorusi. Poza ograniczeniem oferty produktów centrali zakupowej, Intermarché rekomenduje niezależnym przedsiębiorcom prowadzącym sklepy, aby również wstrzymali oni zamawianie kupowanych we własnym zakresie produktów pochodzących z Rosji i Białorusi - czytamy w komunikacie.
Nie tylko sieci franczyzowe rezygnują ze sprzedaży produktów pochodzenia rosyjskiego i białoruskiego. Solidarność z Ukrainą wyrażają także firmy, takie jak: Topaz, Rossmann, Netto, Hipper, Frisco, POLOmarket, ALDI, Kontigo, HEBE, Castorama, IKEA czy Lidl.
Sieć SPAR wycofała ze sprzedaży we wszystkich swoich magazynach w Polsce i Szwajcarii produkty z Rosji i Białorusi. SPAR mocno poprosił także, aby wszyscy partnerzy detaliczni sieci w całej Polsce wycofali takie produkty ze swoich półek.
– W trybie natychmiastowym Empik zdejmuje z fizycznych i wirtualnych półek produkty pochodzenia rosyjskiego i białoruskiego - w sumie kilka tysięcy artykułów, identyfikowanych po kodzie EAN – napisała na Twitterze Monika Marianowicz, rzeczniczka prasowa sieci.
IGHRS poprosiła wszystkich Polaków, aby zwracali uwagę na kody kreskowe kupowanych produktów. Uczulając, że produkty z kodem kreskowym zaczynającym się od 481 mają pochodzenie białoruskie, a rosyjskie produkty rozpoczynają się od sekwencji cyfr: od 460 do 469.